[CTS] Plan, który nie uwzględniał indywidualnego wybryku. Łomża Industria z medalem na pocieszenie
Miniony tydzień obfitował w wydarzenia związane z kieleckim sportem. Korona odpadła z Pucharu Polski, a następnie jechała do jaskini lwa, lidera PKO Ekstraklasy. Łomża Industria Kielce walczyła z kolei o tytuł klubowego mistrza świata. Zajęła jednak 3. miejsce, a po drodze zebrała tęgie lanie od Barcelony - zapraszamy do odsłuchu programu Cały Ten Sport.
W studiu Radia eM Kielce zebrali się dziennikarze owej redakcji, Mateusz Żelazny i Damian Wysocki, oraz gościnnie, nasz przedstawiciel, Michał Gajos.
Panowie próbowali rozłożyć na czynniki pierwsze sobotni mecz Korony Kielce z Rakowem Częstochowa. Taktyka, która miała ogromne szanse na powodzenie, została zniweczona przez indywidualny błąd. Rozmówcy zwrócili również uwagę, skądinąd, na dobrą reakcję zespołu po blamażu w Pucharze Polski.
Oceniając na chłodno, utrata punktów z liderem, na jego terenie, była wkalkulowana w dorobek punktowy beniaminka. Jednak teraz przed żółto-czerwonymi spotkanie o "więcej niż 6 punktów". Gracze Leszka Ojrzyńskiego zmierzą się z, będącym w podobnym kryzysie, Piastem Gliwice. - To pojedynek z kategorii "Must Win" - słyszeliśmy w audycji.
Niewytłumaczalny kryzys dopadł również szczypiornistów Łomży Industria Kielce. Mistrzowie Polski z własnej winy pogrzebali swoje szansę na klubowe mistrzostwo świata, przegrywając boleśnie z hiszpańską Barceloną.
Dziennikarze starali się znaleźć racjonalne wytłumaczenie tej dyspozycji. Czy im się udało? Zapraszamy do odsłuchu - player poniżej.
fot. Maciej Urban